W związku z toczącą się od 2016 wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej istnieje wielkie ryzyko, że będzie wpisana do listę Dziedzictwa w Zagrożeniu. Dotychczas większość pozycji wpisywanych na tę listę to takie, którym grozi unicestwienie wskutek przyspieszonego rozpadu, naturalnych kataklizmów lub tych do ktorych przyczynila się ręka ludzka - robót publicznych lub prywatnych. Niestety to nie natura zagraża Puszczy ale właśnie kilku otępiałych polityków PIS, którzy ze względu na swą nieubłaganą metrykę z konsekwencjami swoich decyzji nie będą już mierzyć się na tym padole.
Co możemy zrobić teraz? Na obecną chwilę czekać na wyniki sesji w Baku gdzie do końca tego tygodnia zostanie podjęta decyzja odnośnie ewentualnej zmiany w klasyfikacji Komitetu Światowego Dziedzictwa. Kolejny krok to już tylko wypisanie Puszczy z UNESCO.
Realne pojawienie się Puszczy Białowieskiej na tej liście dowiedzie, jak daleko potrafi posunąć się ignorancja obecnie rządzących i jak wielką wspólną siłę należy postawić aby ich powstrzymać.
Jesteśmy świadkami historycznych zmian. Po raz kolejny okazują się nie być dobre, a tragiczne w skutkach.